W związku z wydarzeniami jakie miały miejsce podczas maratonu Dolsk MTB Maraton 2013 komisja w składzie : Sędzia Główny, Organizator Cyklu oraz Organizator Regionalny działając zgodnie z punktem 10 Postanowienia końcowe Regulaminu Grand Prix Wielkopolski w Maratonach MTB 2013 podejmuje następujące decyzje:

- uzupełnia regulamin w pkt 8 o następującą treść :

Zawodnikom zabrania się :

-         skracania wyznaczonej trasy ;

-         utrudnianie wyprzedzania przez szybszego zawodnika , poprzez jazdę niezgodną z przepisami , zajeżdżanie , gwałtowną zmianę kierunku jazdy.

-         Używanie agresywnych i niecenzuralnych słów podczas zawodów.

-         Naruszenie  nietykalności innego uczestnika maratonu po przekroczeniu linii mety imprezy.

Kary:

Za nieprzestrzeganie Regulaminu Komisja Sędziowska może nałożyć na zawodnika następujące kary:

            - ostrzeżenie

            - kara czasowa 5 min za brak reakcji na udzielone ostrzeżenie

            - dyskwalifikacja

- zawieszenie czasowe na określoną ilość imprez ( dotyczy zawodnika, bez względu na to jakiego dystansu dotyczyła nałożona kara )

            - dyskwalifikacje na całość cyklu.

Nakłada kary:

nr  2248 - ostrzeżenie - modyfikacja numeru startowego - obowiązek doprowadzenie numeru do stanu pierwotnego lub wyrobienie duplikatu przed startem nast. edycji

nr 1202 - ostrzeżenie - za agresywna jazdę

nr 1126 - ostrzeżenie - za agresywna jazdę

nr 1126 - dyskwalifikacja oraz zawieszenie na następną, 1 edycje GPX  ( Połczyn Zdrój )

- za niesportowe zachowanie ( naruszenie nietykalności innego uczestnika imprezy )

W uzupełnieniu do powyższych decyzji należy zwrócić uwagę i przypomnieć  wszystkim zawodnikom/maratończykom że w pierwszej kolejności nasze imprezy są imprezami AMATORSKIMI i bierzemy w nich udział w celu aktywnego spędzenia wolnego czasu w gronie ludzi podobnie jak my pozytywnie zakręconych i zarażonych ,,CYKLOZĄ"  . Jednak ta ,,choroba" nie ma prawa przeradzać się w totalną wojnę mającą na celu unicestwienia przeciwnika. Większość z nas następnego dnia musi iść do pracy aby utrzymać rodzinę , kontynuować naukę lub zarabiać pieniądze m.in. po to aby móc przyjechać na następną imprezę i cieszyć się z osiąganych wyników. Każdy, kto melduje się na mecie jest zwycięzcą, bez względu na to na którym miejscu przyjechał. To że ktoś jest ,,wyżej" na liście z wynikami wcale nie świadczy o tym że jest lepszym zawodnikiem, być może że ma tylko więcej czasu na trening.... To że jestem przed kimś na liście z wynikami również nie świadczy o tym że jestem lepszym człowiekiem. Świadczy tylko o tym że zadany dystans przejechałem trochę szybciej niż inni... I jeszcze jedna ważna sprawa, sukces odniesiony dzięki niesportowym/agresywnym zachowaniom nie smakuje tak jak fakt wygrania z konkurentem na ,,kresce" połączony z gestem podziękowania za fajną walkę ... Na inne gesty lub inne traktowanie naszej rywalizacji nigdy nie będzie zgody. I tego się trzymajmy. 

Numer startowy jest wizytówką imprezy i wszelka ingerencja w jego kształ jest okazanie braku szacunku dla tych, których się obcina ( sponsorzy władze samorządów itd. ) a to właśnie dzięki nim mamy okazję spotykać się co jakiś czas na wspólnym rowerowaniu. Argument że jego wielkość przeszkadza w osiągnięciu sukcesu jest co najmniej nieuzasadniony, Andrzejowi  Kaiserowi, Kornelowi Osickiemu czy też ,,Teckowi" nie przyszło do głowy aby modyfikować numer bo to pozwoli być szybszym...Jak jest ,,noga" to rozmiar numeru jakie ,,wyprodukował" organizator nie przeszkadza ...I także w tym wypadku jako organizatorzy będziemy konsekwentni...

Wojciech Gogolewski