Tytuł  może cokolwiek niezrozumiały ale zaraz wszystko się wyjaśni...

To już taka tradycja, że w okolicach końca karnawału spotykamy się w kolarskim gronie, aby zakończyć pewien etap roztrenowania. W trakcie zabawy, jak zwykle „regenerujemy się” w przyjaznym gronie i przypominamy sobie ubiegły rok. Jednocześnie też następuje oficjalna prezentacja kalendarza naszych imprez  na najbliższy sezon.  Brzmi to oficjalnie ale wszystko odbywa się w duchu „sportu i zabawy”…Ciekawych akcentów nigdy nie brakuje … Nasza impreza to również ostateczny sygnał że żarty się skończyły i czas zabrać się do poważnej „roboty”  Tydzień później ścigamy się na Ośrodku TKKF w Poznaniu w „Memoriale Marka i Zbyszka” ( co od pięciu lat jest, niestety  tradycją… tzn. lepszy byłby inny powód na zimowe ściganie ale tego już nie zmienimy…) i jest to pierwsza w roku impreza Wielkopolskiej Ligi Masters. Inna „inszość” to fakt że do pierwszego „dużego” startu otwierającego sezon MTB w Wielkopolsce pozostanie raptem 6 tygodni …Można porównać naszą imprezę do „tłustego czwartku” bo potem to już tylko post: interwały, strefy, moce, dieta, odżywki, walka z wagą  itd. …( czyli wstrzemięźliwość w jedzeniu i piciu, realizacja postanowień, dyscyplina duchowa itd.)  Jednak oprócz przygotowania fizycznego również ważne jest przygotowanie psychiczne i w związku z tym jednym  z wymogów, żartobliwie zapisanym w „regulaminie zabawy” jest konieczna obecność naszych lepszych połówek. Z reguły nasze partnerki nie są związanie bezpośrednio z „rowerowaniem” ( choć i to się zmienia…) i to pozwala mieć nadzieję że rozmowy przy stolikach będą cokolwiek urozmaicone…  A że sezon będzie ciekawy to już możemy lekko uchylić rąbka tajemnicy. W planach jest : 7 maratonów w Wielkopolsce, dodatkowo 3 „ za granicą” ( znaczy się w innych województwach ) nocny eliminator, wakacyjny turniej rowerowy ( mistrzostwo jednej rundy ) cykl długodystansowych rajdów rowerowych ( w 2012 był Rajd Pierścieniem wokół Poznania dystans 173 km  różnica pomiędzy maratonem a takim rajdem wg opinii uczestników polegała tylko na tym że na maratonie są klasyfikacje, miejsca na mecie  i pomiar czasu, reszta bez zmian …) wracamy na „szosę” ( Gniezno, Mogilno może Murowana Goślina) i naturalnie cykl wyścigów XC, ThuleCup2013 z nowym hasłem, teraz pojedziemy do Rio. Warto trzymać rękę na pulsie. Poniżej plakat zabawy i serdeczne zaproszenie. I jeszcze istotna informacja:  impreza jest OTWARTA  dla wszystkich miłośników „rowerowania”, tych z pierwszej „dychy” jak i tych, którzy na wydrukach łapią się na następnych stronach… Jednak liczba miejsc jest ograniczona i lepiej nie zwlekać z podjęciem decyzji.

ZAPRASZAMY !!!

Tak było w ubiegłym roku, na początku…Potem było zabawniej…

Plakat PDF

zgłoszenie na Prywatkę: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.